poniedziałek, 22 września 2008

Nasza praca to zapał dzisiaj...

Poniedziałek. Mówi się 'nie lubię poniedziałków', lecz fajnie jest powiedzieć 'poniedziałki są fajne', miło jest powiedzieć 'miło, kolejny fajny dzień', a najlepiej jest powiedzieć life's good jak LG. Żeby to zabrzmiało jeszcze mądrzej Viva la vie albo vida, a szczególnie jak jest loca. Taki krótki wstęp. Nadchodzi jesień, czas chandry. Dni mijają, nie zauważam jeszcze zmiany klimatu, bo każdy dzień wygląda tak samo jak wyglądał podczas wakacji, tyle że stawy zamienione na szkołę. Stawy są fajne, ale nie uważam że za to szkoła jest czymś lipnym. Przeglądam sobie nieraz plany lekcji pierwszych/drugich klas to zastanawiam się w jaki sposób przeżyłem taką Somalię. Robię się trochę leniwy, a szkoła jest głównym czynnikiem mającym na to wpływ. W planie mam dziesięć informatyk w jednym dniu, czyli szkoła polega tylko na przeżyciu tych dziesięciu godzin. Wracam do domu, żeby zjeść, wziąć udział w jakiejś czynności fizycznej, wieczorem psychicznej, pójść spać i znowu przeżyć parę godzin informatyki. W środę jeden nauczyciel wyjeżdża na obóz integracyjny, przez co mam wolne. Żyć nie umierać, dlatego właśnie Viva la vie! pozostaje tylko zdobyć fortunę lub zginąć jak 50 Cent. Odczuwam ostatnio dużo luzu, opcja alkopoligamii, przynajmniej tak sobie wkręcam. Mam podstawy by tak twierdzić, bo wiadomo że najczęściej uczucia biorą górę nad wszystkim... wszystkim. I mam z tym problem. Zwykle staram się wziąć pod uwagę przynajmniej część efektów możliwych wyborów i wybieram. Dlatego jest jak jest. Jak to mówią 'kto się cipą urodził, kanarkiem nie umrze'. Na weselu nasłuchałem się dużo takich powiedzonek i innych prawd życiowych przekazywanych w zabawny sposób. Siedzę i słucham oczywiście Dinali i Brudnych Serc. Właśnie leci Zkibwoy i taki tekst 'wiem za co muszą mu dać respekt(...)określa go jego praca, nie jej efekty'. Takie sentencje przydają się bardzo, bo wiesz jak fajnie jest dopasować odpowiedni tekst do odpowiedniej sytuacji? I dobrze jest znaleźć swoje prawdziwe miejsce i dostać za to respekt też. Dlatego wolę poszukać tego miejsca i zrobić trochę wolnego miejsca, żeby zmieściło się jak najwięcej ważnych dla mnie ludzi, a ci co nanoszą gówna na podeszwach mogą mnie unikać bo walę w ryj...

Brak komentarzy: