poniedziałek, 27 października 2008

World is yours...

"...połowa wierzy w pieniądz, są silni bo jest pewny. Ta słabsza wierzy w cuda... ich bóg jest niewymierny..." - BRD

Dzisiaj trochę angielskiego akcentu w tytule o pozytywnej treści. Nauczmy się kombinować jak Tony Montana, ale jak będziemy chcieli kończyć, to w inny sposób...

czwartek, 23 października 2008

Styli milion, czyli co?

"...mam swoją queen, ale coś szuka tej bandit już sam nie wiem, nie wiem, nie wiem, to silniejsze ode mnie. Jestem pewien, że nie zmienię Ciebie, Ty też?" - Jimson

Nie chcę być Twoim refrenem, chcę być Twoją zwrotką, tak samo jak chcę, by limitem było tylko niebo... tak... folołap king...

wtorek, 21 października 2008

Jeden Dwa Jeden Dwa...

"...masz jedno życie, dzieciak, nie patrz na tych co przegrali. Pokusa jest zgubna niczym seks z Bułgarii..." - Pyskaty

Żyję, nadrabiam zaległości w filmach, gubię się w działaniach... żyję...

czwartek, 16 października 2008

Świat zaczyna się na Tobie i na Tobie się kończy...

"...hańbą okrywam czas, który przespałem jak suseł i stracone możliwości bez napięcia i przymuszeń..." - Jimson

05.10...

środa, 15 października 2008

Zakładam że wiesz czego chcesz...

"...pamiętasz? mieliśmy w sercach sny o szansach... mieliśmy nie przespać ich..." - Wankej

Cokolwiek... stawiaj p.n.e. przy moim imieniu... jestem historią, nie jestem legendą... cokolwiek...

wtorek, 14 października 2008

Gdyby los Ci dał podpowiedź, pewnie byś się śmiał...

"...przeznaczenia nie ma. Za boga robi przypadek, przebiegły srukwiel, spec od zbrodni doskonałej..." - Jobix

Nic więcej nie muszę dodawać. Jednak nie wziąłem pod uwagę paru możliwości... kończyć?

niedziela, 12 października 2008

Jesteś kimś, jeśli się postarasz...

Ostatni wpis - wtorek, ostatni wpis - niedziela etc. Życie niczym nie zaskakuje. Znaczy się, może tylko troszeczkę i możliwe że sprawdzają się moje domysły i jak dokładnie analizujesz treści wpisów może też się domyślisz. Oglądałem ostatnio taki serial gdzie każdy element był dokładnie przemyślany i też tak robię ostatnio i staram się wyprzedać rzeczywistość o parę kroków. Daj spokój. Jestem za bardzo podatny na takie rzeczy, ale dobrze że nie podjarałem się tak bardzo Supermanem... przynajmniej gaci na spodnie nie zakładam. Idzie jesień. Szybciej będzie robić się ciemno. Trochę nocny marek ze mnie, ale dobry dzień nie jest zły. Idzie jesień. Trzeba uważać na chandrę. Idzie jesień. Niedobrze. Idzie jesień i oczywiście zwracam więcej uwagi na teksty takie jak ten: "...nie ma nic gorszego niż niespełnione marzenie. Jeszcze jedna rzecz jest gorsza, dobrze to wiedzieć, nie ma nic gorszego niż nie spełnić siebie...". Pewnie, i jak tu mieć dobre samopoczucie? Czekać na kolejny tekst? "...Nie zapominaj o tym kim jesteś, bo to właściwy czas i właściwe miejsce by spełnić sny, spełnić siebie i pokazać, że naprawdę jesteś kimś, jeśli się postarasz...". Racja, racja. Co nie zmienia faktu że jesień potrafi przytulić człowieka do ziemi, nawet jak nie zapomina on kim jest... bo wystarczy że pomyśli co potrafi... i uświadomi sobie co jest jego marzeniem. To co dla jednych jest sufitem, dla niektórych bywa podłogą, a najgorsze jak chodzą po Twoim suficie i zostawiają ślady gówna. Nadal jestem w opcji lova lova i dochodzi do mnie świadomość że czas wziąć sprawy w swoje ręce... bez odbioru.


wtorek, 7 października 2008

Dla niektórych rany niektórych to talizmany...

Tu niemal nie ma nieba. Niebo jest przyziemne, a i tak nawet szczyt odwagi nieba nie dosięgnie... Pewnie, ładne zdanie. Staram się żyć czasem teraźniejszym, ale żyję przyszłością. Nie to że jestem Michael J. Fox bo nie wracam do przyszłości, poza tym jeszcze nie mam prawka żeby się bujać takim fajnym samochodem jak on, ale to tylko kwestia czasu. Jutro wielka akcja oddawania krwi i idę tam, ale nie dla czekolad, tylko z dobrego serca, które, mam nadzieję, później uzupełni mi poziom krwi aaa... nie, dobra, zgrywy. Ale naprawdę tam idę, a tata mi powiedział że jak nie będę miał grupy krwi 0, to mam do niego mówić 'wujku'. A Ty mów mi że jestem odważny, bo robię takie odważne rzeczy w życiu, a niektórzy myślą że mają odważne życie... wydaje im się że mają rację... mają rację - wydaje im się... Mała, Mała, Mała...

niedziela, 5 października 2008

Nie ma drugiej takiej...

Znowu była mała przerwa w wpisaniu. Powiedzmy że nie miałem czasu. Za mną osiemnastka i było git. Trochę białomisiowo, nie powiem że źle, bo fajnie fajnie, ale jak wchodzi zwrotka Mesa, to trochę głupio jak nagle słyszysz hej dziewczyno spójrz na misia aaaa... Dzisiaj trochę regeneracyjno było i było miło też bo nie ma drugiej takiej... a jeszcze jak chcesz mi coś pośpiewać, ale nie znasz słów, to zaśpiewaj refren z tego jutuba, tylko wstaw swoje imię... wiem, wiem... lova