piątek, 26 grudnia 2008

Życie czeka na mnie każdego dnia...

"...róbcie swoje, aż macie co chcecie jak polsat..." - Reno

Siemasz, cześć, nie kondi grafoman z gitarami w bitach, ale vety flety co nie mają kobiet. Święta mijają jak należy, lepiej niż jak należy, lubię takie dni, takie święta i chociaż zima nie zaskoczyła drogowców Kevin zrobił swoje. Siekam miłe godziny i jestem zadowolony gdy są takie dni że naprawdę czuję się dobrze, jak nie wiesz kto to nawinął to omów klasyki polskiego rapu, wejdź tutaj jeszcze raz i przeczytaj wpis od nowa. Mógłbym dzisiaj dołączyć sto tysięcy jutubów bo znam dużo kawałków o dobrych dniach, tak samo jak znam dużo piosenek o ładnych oczach, tylko że nie czerwonych... a o czarnych oczach piosenek nie lubię. Żyję, nie psuj mi nastroju, nie psuj mi nastawienia, bo przecież i tak nie będziesz miał z tego kokosów, tak? Bądź słodka jak lukier lub cukier jak Royu, który nie słodzi herbat... tak? dziękuję...

środa, 17 grudnia 2008

Nie u[]ywam polskiej czcionki...

Z czcionką żartowałem, a teraz... długie przerwy między wpisami. Później... dużo wolnego. Nie wiem co kupić nie wiem co kupić nie wiem co kupić. Dużo opcji i myślę: Tablet, nie tablety, co bym malował dużo projektów na koszulki i inne rzeczy; Mikrofon, co bym nagrywał dużo rzeczy w dobrej jakości jak znak jakości Q; Ciułać do czerwca i kupić Xboxa360 co bym grał całe wakacje i grał całe życie do jego końca. Ogarniam dużo rzeczy tak poza tym, a tak naprawdę to same się ogarniają. Parę fajnych pomysłów, ale jeszcze fajniej by było gdyby ktoś te pomysły urzeczywistniał za mnie, bo mi się nie chce. Jesteś vetem fletem w swoim mieście lub trzaskasz brejka lub wysyłasz mi na Naszej Klasie kartki świąteczne to gardzę Tobą, bo ja jestem vetem fletem, był okres że trzaskałem brejka, a świąteczne kartki denerwują bardziej niż 'co o mnie myślisz zaznacz numerek'. Próbna matura jak lejdi pank zaliczona na 5, a niektórzy niezaliczona, choć klasa maturalna to nie oldschool a bardziej trueschool, przy okazji polecam ten film, tak samo jak niedługo Kevina i jeszcze wyczekuj na vivie Wham! Last Christmas... wyczekuj wyczekuj... bo ja Ci ich nie dam dziś...

środa, 10 grudnia 2008

Dissuję teraz Twoje crew...

Jestem starszy trochę, ale się nie jaram wcale. Za to śmieję się bardzo z motywu Dinalowego... A w sumie fajny by był temat na maturę typu 'motyw garażu'. Więcej życia opiszę jutro... yyy Ciao!

PS. Wiem, że jestem cham jak burger... czepiam się...

PS2. Tego poniżej... nie bierz do siebie

niedziela, 7 grudnia 2008

Pieniądze zmieniają ludzi, kobiety mężczyzn...

Jak pieniądze zmieniają ludzi, to nigdy się nie zmienię. Tak samo, jak czas to pieniądz, to straciłem fortunę. Mówią że 'jak zdałeś próbną maturę, to prawdziwą zdasz na luzie'. Czyli zdałem maturę. Ogarniam materiał na próbną maturę ustną. Staram się go ogarnąć. Żeby mówić przez pięć minut, trzeba uczyć się dziesięć razy dłużej, i to jest trochę dołujące, tak samo jak to że przede mną trzydzieści godzin do wyjeżdżenia, przy czym będzie to trwało około dwóch miesięcy. Czas to ściemniacz. W sobotę byłem siatkarzem. Poszło dobrze, biorąc pod uwagę, że gramy ze sobą jak 'gramy ze sobą rzadko'. Inną ciekawostką jest to, że otwieramy label odzieżowy i robocza wersja jednego modelu wygląda tak Klik Klik>... Będzie więcej, będą lepsze, będzie ciekawiej... tymczasem ja będę grał w siatkówkę, słuchał muzyki, wchłaniał wiedzę... w każdym razie.