wtorek, 12 maja 2009
Chcesz truskulu, hę?
Słucham se płyt winylowych, czytam o neologizmach. Wiesz że francuzy spotykają się i wymyślają nowe terminy dla zapożyczeń, co by dbać o czystość ojczystego języka? Geje, co? Wiadomo, że Polska to nie elegancja-francja i zamiast dobrze, można napisać okej na billboardzie albo żyparle po francusku. Dni lecą za wolno. Dawaj grudzień...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz