środa, 3 czerwca 2009

Panny w koturnach, hotel i kajdan...

Patrzę na blogi gdzie jestem w linkach i jest że ostatnio pisałem 6 dni temu. Nie lubię jak nie ma nowych wpisów na cudzych blogach, a ciekawe czy inni nie lubią jak ja też nie piszę. Tym bardziej czytasz komentarze w notkach i piszą że lubią czytać blogi, a mojego nie lubią więc łotafak? Na TV Puls zaczyna się Macgyver, dwa odcinki z rzędu, więc przede mną wielkie oglądanie, a jutro konsultacje w szkole, bo muszę stawić czoła jeszcze paru egzaminom. Tak samo zresztą przede mną dzwonienie w sprawie roboty w Hola Hola, a wracając do Macgyvera na TV Puls to nie lubię tamtejszego lektora. W ogóle to przeoczyłem dzisiaj Flinstonów a nudziłem się jak mops przez co postanowiłem spać iść. Dni w Miasteczku zabijają... papapapa

Brak komentarzy: